Renata Wójcik
Tegoroczny, tradycyjny już w naszej szkole, Festyn Bożonarodzeniowy jak zwykle przyciągnął tłumy. Ta uroczystość to zawsze popisowy „koncert” uczniów szkoły, której wizytówką jest dwujęzyczność, nauka języków obcych na wysokim poziomie. Tym razem dyrygentem tego koncertu był pan Tadeusz Jaworski, nauczyciel języka angielskiego. Oczywiście, wspierało go wielu nauczycieli, których doświadczenie, talent organizacyjny okazały się bezcenne.
Festyn pomyślany został jako multimedialne przedstawienie przekrojowo pod względem historycznym i kulturowym ukazującym różnice w obchodzeniu Świąt Bożego Narodzenia, a także rodowód tego święta. W uroczystość zostali zaangażowani uczniowie z wielu klas – od pierwszej gimnazjum po maturzystów, którzy z lekkim wzruszeniem wspominali swoje występy na takim festynie, gdy byli w naszej szkole w klasach gimnazjum – tak, tak Michale, Robercie, Justyno, Zizu…
W atmosferze kameralnego półmroku, obok stolików pełnych smakołyków i ozdób świątecznego kiermaszu, rodzice i uczniowie podziwiali „koncert” prowadzony przez Didżeja Tadeusza – rozpoczął go pokaz slajdów z jednoczesną inscenizacją realiów arabskiej rzeczywistości sprzed dwóch tysięcy lat. Potem nastąpiło wykonanie kolęd, układów tanecznych rodem z różnych krajów: Grecji, Niemiec, Francji, Anglii, USA – znów mogliśmy podziwiać min. próbkę talentu uczennicy Kasi Graneckiej. Rozstrzygnięto tez konkurs na najpiękniejszy kolaż świąteczny oraz Najpiękniejszą Kartkę Bożonarodzeniową. Osobnym punktem programu był występ uczniowskiego tercetu – gitary elektryczne i perkusja – który brawurowo wykonał kolędę w aranżacji heavy metalowej, co spotkało się z olbrzymim aplauzem publiczności, gdy „dali czadu”…
Wydarzeniom na małej sali gimnastycznej towarzyszyły stoiska na holu na parterze oraz zbiórki na akcje charytatywne, degustacja pysznych ciast przygotowanych przez uczniów i wystawa świątecznych kart. A później? Później już rozgwieżdżone niebo pożegnało wracających do domów uczniów, rodziców, nauczycieli – migocząc po cichu: „Idą Święta…”
DZU