Grażyna Grzegorczyk
Słońce chyliło się ku zachodowi, kiedy zamykaliśmy laptopy na nauczaniu zdalnym. Jednak dwie uczennice z klasy 2/1 — Olga Zakrzewska i Ania Koziestańska — przechodziły z Teamsów na platformę Clickmeeting, gdzie brały udział w V Edycji Młodzieżowych Warsztatów Reportażu.
Nie będę ukrywać, że byłam sceptycznie nastawiona, w końcu to kolejne dwie i pół godziny przed ekranem, ale absolutnie nie żałuję. Miałam okazję obejrzeć świetne filmy dokumentalne, które bardzo różnią się od tego, co widzimy w telewizji. Są zdecydowanie bardziej artystyczne i nie chcę powiedzieć, że dodaje im to wartości, ale jednak — zostały w mojej pamięci na dłużej, niż kolejny głos z off-u opowiadający o „starszej pani spod Krakowa, która niedawno straciła męża, a teraz zmaga się z problemami finansowymi” z przeskakującymi bez większego ładu ujęciami.
Warsztaty były bardzo intensywne — poniedziałki, wtorki i piątki stały pod znakiem zajęć z reportażu. Co tydzień inny profesjonalista i praca z tym gatunkiem pod nowym kątem. Zaczęliśmy od kwestii technicznych podczas nagrywania oraz terminologii. Następnie omówienie formy scenariuszy oraz ich budowanie, przechodząc płynnie do reżyserii i szukania tematu produkcji, a skończyliśmy na montażu omawianym przez Przemysława Chruścielewskiego, który nadał ostateczny kształt produkcji „Boże Ciało”.
Oprócz wykładów dostawaliśmy co tydzień zadanie praktyczne nawiązujące do omawianego działu, które analizowaliśmy z prowadzącym na późniejszych zajęciach. To była świetna forma wykorzystania zdobytej wiedzy i otrzymania feedbacku.
Projekt się zakończył, a mi została wiedza, miłe wspomnienia, cała góra notatek oraz certyfikat potwierdzający ukończenie kursu. Myślę, że nauczanie zdalne to idealny czas na eksplorowanie i doskonalenie swoich zainteresowań, kiedy nie musimy nawet opuszczać swoich czterech ścian, aby znaleźć się na wykładzie czy zajęciach — ograniczają nas tylko chęci.
Ania Koziestańska 2/1
