Renata Wójcik
Tymi słowami zwracał się do Polaków generał Wojciech Jaruzelski, gdy 13 grudnia 1981 roku został wprowadzony w Polsce stan wojenny. Dla pokolenia rodziców naszych uczniów to ciągle współczesna historia, ale dla szkolnej młodzieży te czasy są coraz bardziej odległe. Czy warto o nich pamiętać? Zdecydowanie tak!
Stan wojenny to wydarzenie, które z jednej strony przypomina o systemie totalitarnym panującym w Polsce – cenzurze, indoktrynacji, propagandzie, kłamstwie w sferze publicznej, czy po prostu biedzie i zacofaniu ówczesnego państwa. Jednak z drugiej strony to także gwałtowna reakcja komunistycznych władz na budzącą się w Polsce wolność, starania milionów ludzi o godne życie w demokratycznym społeczeństwie. To wreszcie refleksja dla dzisiejszej młodzieży – o wolność trzeba dbać. Łatwo ją stracić, ale bardzo trudno odzyskać…
W związku z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego klasa 3A przeprowadziła happening połączony z wystawą zdjęć i materiałów propagandowych z tamtego okresu. Na drugim piętrze Kacper wcielił się w I sekretarza PZPR i wygłosił płomienne przemówienie przedstawiciela totalitaryzmu. Grupka osób odegrała rolę entuzjastycznych klakierów, bijących brawo przy każdej pauzie przemówienia. Plastyczna oprawa na korytarzach szkoły ukazywała fałsz komunizmu: głoszenie troski wobec społeczeństwa, oddanie jego sprawom – a jednocześnie stosowanie wobec ludzi przemocy, okłamywanie ich, zastraszanie.
Powiedzenie mówi, że historia lubi się powtarzać – oby nie tym razem.
dzu