Renata Wójcik
W bardzo miłej atmosferze odbyło się uroczyste zakończenie roku szkolnego maturzystów CXXXVII Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi w Warszawie. Czyli naszych dorosłych już „pociech” z Olgierda. Wielu z uczniów, którzy kończyli dziś naukę w szkole, było z nami przez sześć lat, od czasu, gdy zaczynali swoją ścieżkę edukacyjną w naszym gimnazjum. Dyrekcja, nauczyciele, rodzice – wszyscy czuli niezwykłość chwili. Wypełnił się etap edukacji szkolnej, młodzież musi już odpowiedzialnie, samodzielnie pokierować swoim życiem. Podkreślało to motto uroczystości: „Ważne są dni, których jeszcze nie znamy”.
Zanim nastąpiło rozdanie świadectw i wyróżnień, zebrani na sali odśpiewali hymn narodowy, pani dyrektor wygłosiła przemówienie. Zabrali też głos przedstawiciele rodziców, młodszego rocznika licealistów, samorządu uczniowskiego. Na koniec maturzyści złożyli ślubowanie.
Podziękowania otrzymali wszyscy. Za wspólną pracę, za wytrwałość, cierpliwość, wyrozumiałość i zaufanie. Za stworzenie więzi, która utworzyła w naszej szkole społeczność ludzi, mogących zawsze na siebie liczyć.
W części artystycznej maturzyści, przy wsparciu reszty zebranych na sali, zaśpiewali sparafrazowaną piosenkę z serialu „Czterdziestolatek” – „Trzy lata już minęły, jak jeden dzień…” A potem, jak pisał Mickiewicz, „wśród kwiatów powodzi” ukazał się przed wszystkimi przepyszny tort z dedykacją od uczniów. I pożegnania, z wieloma ciepłymi, słodkimi słowami…
dzu