Grażyna Grzegorczyk
„Przejmowaliśmy się niedawno i płakaliśmy nad Australią… Dziś płonie największy polski park narodowy, jedne z najlepiej zachowanych torfowisk w Europie. To ptasi raj. Tysiące gęsi, kaczek, wiele batalionów, rycyków, kulików zatrzymywało się tu na wiosennych migracjach, by się wzmocnić przed dalszą wędrówką. W nieprzebytych bagiennych lasach są ostoje rzadkich dzięciołów, sów, bielików, czy orlików grubodziobych – najrzadszych orłów Europy” – napisał Andrzej Grygoruk, dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego zwracając się z prośbą o pomoc.

a w Warszawie…
„Wisła wysycha w zawrotnym tempie”
Rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki wodnej dodał, że zagrożenie suszą jest obecnie większe niż w 2019 roku. Tegoroczna sytuacja jest bardziej niekorzystna, z uwagi na bardzo ciepły i bezśnieżny przebieg ostatniej zimy.
– Zabrakło opadów śniegu oraz topnienia pokrywy śnieżnej, które pozwoliłyby odnowić nadszarpnięte 2019 rokiem zasoby wód gruntowych i powierzchniowych. Tak się jednak nie stało, zima 2019/2020 była ekstremalnie ciepła. Warunki termiczne podczas zimy zaburzyły również wczesnowiosenną wegetację roślin – powiedział.

Co możemy zrobić?
W tym trudnym czasie suszy możemy pomóc spragnionym zwierzętom wystawiając pojemnik z wodą w parku, w ogrodzie. Pomóżmy ptakom, wiewiórkom, jeżom. Bądź człowiekiem!
