Renata Wójcik

To był niezwykły wieczór! Tak, tak – wieczór! I to w szkole! Czy to możliwe, aby uczniowie siedzieli w sali lekcyjnej z własnej woli do godziny 20-tej?… Na tym polega nietypowość Wieczoru Poezji Uczniowskiej.

 

25 marca w ZS nr 113 po lekcjach kusiliśmy wiosnę artystyczną aktywnością. Tym razem spotkanie miało bardziej złożony charakter. Oprócz wierszy uczniów – Aleksandra, Grzegorza, Irminy – omawialiśmy też utwory „gościnne” Andrzeja, a nasz gość był z pokolenia rodziców obecnych licealistów. Atrakcję stanowiły tez prace plastyczne Wioli i pokaz zdjęć Klaudii. Niewątpliwie duże wrażenie zrobił też występ wokalny Irminy (min. ekspresywnie wykonane „Tango Tandresse”). Natomiast jako o ciekawostce można wspomnieć o zaimprowizowanym przez Konrada i polonistę na gitarach bluesie.

Oczywiście, najważniejsze były wiersze. Różne, i w formie, i w treści. Mniej lub bardziej eksperymentalne, nowatorskie – ale zawsze skłaniające do ciekawych rozważań, subiektywnych ocen. Autorzy wysłuchiwali naszych wrażeń, ocenialiśmy ich warsztat – oni na bieżąco komentowali, jak to wygląda od kuchni, od strony samego poety. No właśnie, na WUP-ie można pogadać z autorem – a na zwykłej lekcji? Z Mickiewiczem raczej już nie…

Z pewnością utwory naszych licealistów to już dojrzałe utwory. Nie powstydzi się ich żaden podręcznik, ani żaden zbiór poezji młodego pokolenia. Wieczór Uczniowskiej Poezji to czas absolutnej wolności dla młodego ducha, dla kreatywnej i samodzielnej już osobowości, która chce mówić o sobie, o świecie. Dla wszystkich uczestników to również przeniesienie się poza strefę komercji, reklamy, pompatycznej ideologii, czy też odgórnych nakazów…

Szczęśliwie także tym razem udało nam się stworzyć na krótki czas Stowarzyszenie Kreatorów Sztuki – naszej prywatnej strefy przyjemnie spędzanego czasu. Już wkrótce, w kwietniu, następny WUP! Zapraszamy na niepowtarzalne wydarzenie kulturowe!

dzu