Renata Wójcik
Od wieków ludzie próbują pogodzić ze sobą dwie dominujące w ich naturze siły: uczucie i rozum. Oczywiście, namiętności odpowiadają za nasz stan szczęścia, ale to rozum wskazuje efektywną do niego drogę…
I oto 2 klasa CXXXVII LO znalazła w pierwszych wiosennych przebłyskach sposób na połączenie tych dwóch wartości – lekcja polskiego w plenerze, temat: „Na styku epok”, forma zajęć: happening fotograficzny.
Błyskawiczna decyzja i natychmiastowe wykonanie zadania: skomponować kadry, w których ujęte będą sztandarowe hasła romantyzmu i pozytywizmu, uczucia i rozumu. Okazało się, że uczniowie doskonale poradzili sobie z tym ćwiczeniem.
Fotografie „romantyczne” kolejno przedstawiają nieszczęśliwą miłość, zbuntowanego wieszcza, samotnego nadwrażliwca przeżywającego Weltschmerz (ból istnienia). Natomiast zdjęcia „pozytywistyczne” nawiązują do pracy u podstaw (abecadło), pracy organicznej (w górę słabszych) i asymilacji (w kółeczku). Nawiązaliśmy też do krytycyzmu i wnikliwych obserwacji jako metody pisarzy tej epoki – stąd symboliczne ukazanie podziałów społecznych (na ławce).
Chociaż mieliśmy przy sporządzaniu materiału dużo zabawy, uczniowie podeszli do zadania poważnie. Wykazali się zrozumieniem charakteru obu epok. Ale, co nie mniej istotne, udowodnili, że potrafią pracować w grupie i szybko zmobilizować się do zajęć. Wkrótce Młoda Polska, a w niej min. cyganeria artystyczna, filister, ludomania… Czy starczy wyobraźni? Zobaczymy.
dzu