Renata Wójcik
Dzień kobiet historycznie bierze się od czasów walki kobiet o prawa wyborcze, o wyższe płace. Pod koniec XIX wieku liczne byłe w Europie i w USA ruchy społeczne, które poświęcały swoją energię tym zagadnieniom. Później wymowny stał się protest nowojorskich szwaczek w 1909 roku, właśnie 8 marca…
Tymczasem w roku 2017, 8 marca, podczas długiej przerwy uczniowie gimnazjum i liceum zorganizowali happening, który był symboliczną rekonstrukcją protestów sprzed ponad stu lat. Dziewczyny manifestowały hasła związane z równouprawnieniem, krytykujące dominację mężczyzn. Chłopcy tworzyli oddział porządkowy, który udawał policję lub inne służby gotowe siłą przegonić demonstrantów. Całości towarzyszyły efekty specjalne w postaci wuwuzeli, petard hukowych.
Na patio udało się odtworzyć gorącą, napięta atmosferę masowych protestów kobiet, które walczyły o prawo do samodzielności, równego traktowania z mężczyznami. Uczestnicy doskonale wczuli się swoje role. Protest potrwał 10 minut, a potem „demonstrantki” rozeszły się…. na lekcje.
Happening okazał się udaną lekcją demokracji, dialogu społecznego, tolerancji. Zawierał też dużą dawkę wiedzy historycznej – informacje o okolicznościach powstania tego święta, jego obchodach w różnych krajach dawniej i dziś. No i po raz kolejny pokazał wspaniały potencjał naszego patio, które jest świetną przestrzenią edukacyjną, animacji kultury.
dzu