Renata Wójcik
W piątek 12 grudnia licealiści i gimnazjaliści z naszej szkoły przeprowadzili happening związany z rocznicą ogłoszenia stanu wojennego 13 grudnia 1989 roku. Działania uczniów miały na celu przypomnieć o najnowszej historii Polski, o specyfice czasów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Miały też podkreślić, że w tamtych latach panował ustrój totalitarny – represje, propaganda, brak wolności słowa, bieda.
Podczas długiej przerwy na drugim piętrze zostało zainscenizowane przemówienia Pierwszego Sekretarza PZPR (brawo Janie!), któremu przyklaskiwała grupa oddanych członków partii – w tej roli klasa 1B. Natomiast na pierwszym piętrze dzięki uprzejmości pani ze sklepiku mogliśmy zmienić jego wystrój i przenieść w czasy PRL-owskich kolejek, kartek na mięso i cukier. Panujące wtedy: biedę, szarzyznę, braki towaru z powodzeniem ukazali uczniowie klasy 1A .
Jednak największą uwagę przykuła demonstracja na patio. Tam oddział ZOMO starł się z grupą manifestantów, którzy domagali się wolności, skandowali hasła: „Precz z komuną!”, „Solidarność!” w tej roli sugestywnie wypadli uczniowie klasy 3/2 i 1/3 oraz kilku licealistów. Odpowiedni kontekst tworzyła emitowana w telewizorze na parterze prezentacja filmowa o stanie wojennym, a także efekty specjalne – odgłosy strzałów, syren milicyjnych, wybuchów petard dobiegające z głośników w oknie na patio.
Zapowiedzią happeningu był napis umieszczony w szatni: „WRON rządzi!” Te mroczne słowa umieszczone na czarnym papierze przypominały o siłowych działaniach władz komunistycznych – Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego była organem państwa, który podnajmował kluczowe decyzje w czasie stanu wojennego. Była też symbolem ówczesnego reżimu.
Happening miał też wywołać refleksje – o tym, jak trudno było żyć w tamtych czasach, o tym, że powinniśmy dbać o dzisiejszą wolność, demokrację – i pilnować, by WRON-a nie wróciła do nas…
DZU