Grażyna Grzegorczyk
19 września na terenie OSiR-u odbył się Bieg Wolontariusza, który nie dość, że został zorganizowany przez uczniów naszego liceum – to podbił też ich serca. Już od samego rana tor tętnił życiem i wszystko było dopinane na ostatni guzik przez wolontariuszy pod czujnym okiem organizatorów. Nasi uczniowie – Martyna Szczygieł i Max Borakowski oraz absolwent naszego (już wygaszonego) gimnazjum, Mikołaj Tworus – dokładnie dopilnowali wszystkich szczegółów, aby wydarzenie odbyło się bezproblemowo.
Oprócz samego biegu, na uczestników czekała również woda, banany i gadżety z logo wydarzenia – między innymi eko-torby, które mi szczególnie przypadły do gustu. Poza wolontariuszami w organizacji biegu brali udział również konferansjer i czterech fotografów. Towarzyszyli nam także ratownicy z klasy ratowniczo-medycznej z Liceum im. Jasińskiego. Czuwali oni nad bezpieczeństwem naszych gości.
Wszystkie fale biegu odbyły się bez zakłóceń i przyniosły wiele radości zarówno emerytom, dzieciom w wieku przedszkolnym, jak i naszym licealistom. Teren OSiR-u wypełniły (oprócz dyszenia) śmiechy, dźwięki aparatu oraz komentarze naszego mówcy, który komentował bieg (i brał w nim udział!) na bieżąco. Nie tylko sama inicjatywa i znakomita organizacja zrobiły pozytywne wrażenie – uczestników zachwyciła również atmosfera, która była bardzo przyjemna mimo… potu na czołach.
Bieg Wolontariusza na pewno będę wspominać jako bardzo miłe wydarzenie. Spędziłam czas w towarzystwie przyjaciół, jak również poznałam bardzo wiele aktywnych społecznie osób. Sobota minęła mi w bardzo pożyteczny i jednocześnie urokliwy sposób. Czy będzie następna taka akcja? Oby!
Aleksandra Markiewicz kl. 3 C


